O mnie

Moje zdjęcie
Katowice, Śląskie, Poland

poniedziałek, 20 września 2010

Hunkar Begendi – smakołyk sułtana

W związku z weekendem i gośćmi wypróbowałam kolejny przepis na danie mięsne z „Egyptian cooking” wydawnictwa BONECHI.
No i po raz kolejny bingo! Jednak sama duszona polędwica to tym razem nie wszystko. Zasadniczym elementem potrawy jest kremowa pasta z bakłażana. Pyszna, fantastyczna i do wykorzystania w jako dodatek w innych daniach.



Składniki (dla 4 osób):

- ok. 800 g. polędwicy wołowej, pokrojonej w większe kwadraty;(w oryginalnym przepisie miała to być jagnięcina lub baranina.)
- ok. 200 g. quinoa ugotowana wg przepisu;
- 2 pomidory obrane ze skórki i pokrojone w kostkę;
- cebula czerwona pokrojona w półplasterki;
- 2- 3 bakłażany;
- szklanka mleka;
- 50 g. tartego twardego żółtego sera;
- liście laurowe;
- sól, pieprz;
- odrobina oleju do smażenia (wg przepisu 80 g. masła)
- 60 g. mąki – nie dawałam


Wykonanie:

1. Na oleju należy podsmażyć cebulę, dodać mięso, a po wymieszaniu dodać pomidory. Doprawić odrobiną soli i pieprzu, dodać liście laurowe. A następnie dusić przez godzinę.

2. W piekarniku nagrzanym do 200 stopni upiec bakłażany, co zgodnie z przepisem ma zająć 20 minut. Mi zajęło ponad 50 minut i wcale nie były na tyle miękkie, żeby dało się je bez problemu rozgnieść widelcem. Następnym razem potrzymam je chwilę dłużej. Po upieczeniu bakłażany najlepiej obrać ze skórki i rozgnieść widelcem lub zmiksować w blenderze.

3. Na małym ogniu podgrzać tłuszcz i mleko wymieszane z mąką, a gdy się zacznie gotować, dodać bakłażana. Gotować następnie ok. 10 minut do zgęstnienia. U mnie pasta – sos był dość gęsty, więc nawet dałam więcej mleka. Na koniec dodać potarty ser.

4. W międzyczasie ugotować quinoa.


Danie podałam z sałatką z groszku i ogórka opisaną w poprzednim poście.

czas robienia dania to 1 h 20’,
kcal – 576 na porcję (mniej, bo mniej tłuszczu i chuda polędwica wołowa)
białko – 52 g.
tłuszcz – 27 g. ( u mnie mniej, bo bez masła i chude mięso)

Wartości odżywcze nie obejmują quinoa.

6 komentarzy:

  1. To doprawdy smakołyk przez duże ,S'!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe to polaczenie baklazana z serem zoltym.
    A tym co pisza o pieczeniu baklazana to nie wierze, bo zwykle zajmuje mi to okolo godziny. Po 20 minutach jest surowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, 25 minut na bakłażana to 3 razy za mało. Ser zagęścił pastę, tak sadzę, może też dodał ostrzejszego posmaku, zwłaszcza, że używałam cheddara o wyraźnym smaku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę powodzenia z tym piekarnikiem:))))
    W oryginalnej tureckiej kuchni do tej potrawy bakłażana opala się na ogniu przez parę minut...wtedy nie ma problemu, żeby ugnieść go widelcem i przede wszystkim ma wtedy niepowtarzalny smak. Oto poprawny przepis: http://kuchnia-turecka.blogspot.com/2012/05/hunkar-begendi.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mądry tekst, który zmusza do refleksji. Wielkie brawa dla autora! Pozdrawiam z podziwem!


    Sprawdź nasze produkty, Dowiedz się więcej,
    Czytaj dalej,
    Zobacz to

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails